Lęk separacyjny dziecka niewątpliwie wiąże się z jego emocjonalnym rozwojem. Jednak chcę poświęcić temu osobny wpis. Nie będę tu podawać konkretnej wiedzy psychologicznej ani medycznej, ponieważ takiej nie posiadam, chcę jednak podzielić się z Wami moim zasobem wiadomości oraz doświadczeniem z pracy w przedszkolu w odniesieniu do tego tematu.
Lęk separacyjny to jeden z wielu rodzajów lęku, jaki może przeżywać dziecko. Generalnie lęk to normalna obawa człowieka przed zagrożeniem. Każdy z nas posiada taki mechanizm obronny w momencie niepokoju, w różnym stopniu nasilenia.
Lęk separacyjny dziecka 3 letniego może być normalnym zjawiskiem, ponieważ jest to jego naturalny strach przed rozstaniem z najbliższymi, szczególnie przy rozłące z rodzicami. Może się z nim zetknąć każde zdrowo rozwijające się dziecko.
Zdecydowanie momentem, w którym może uaktywnić się u dziecka w tym wieku lęk separacyjny jest przekroczenie przedszkolnego progu. Dla wielu maluszków jest to czas, kiedy po raz pierwszy muszą na dłużej rozstać się z rodzicami. To kluczowy moment, w którym dziecko uświadamia sobie, że zostanie pod opieką zupełnie nowych osób, nie będzie przy nim mamy ani taty, nie będą stale dla niego dostępni. Każde dziecko początkowo ma duże trudności w zaakceptowaniu zaistniałej sytuacji, z biegiem procesu adaptacyjnego w placówce, przyjmują do wiadomości, że tak już będzie, że to normalna sytuacja, że rodzic idzie do pracy a dziecko do przedszkola. Niewielkie nasilenie lęku separacyjnego w wieku przedszkolnym świadczy o prawidłowym rozwoju emocjonalnym i ustępuje po kilku minutach od rozstania. Niestety, niektóre maluszki mają z tym wyjątkowy problem, można wtedy zauważyć u nich objawy lęku separacyjnego.
Jakie mogą być objawy lęku separacyjnego u 3-latka?
Nadmierny lęk dziecka przed rozłąką z rodzicem może dotyczyć różnych sytuacji, np. tak samo maluch może reagować kiedy mama na chwilę znika do sklepu w celu zrobienia zakupów jak i w przypadku, gdy pozostawia dziecko w placówce przedszkolnej na czas swojej pracy. Prawidłowym mechanizmem w rozwoju emocjonalnym dziecka jest to, że maluszek podczas rozstania z rodzicem przez chwilę przeżywa stan wzmożonego lęku separacyjnego ale po chwili (czasem krótszej, czasem dłuższej) potrafi bądź próbuje poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Wystarczy im wtedy ciągłe zapewnianie przez panie, że rodzice po nie przyjdą, odbiorą z przedszkola. Zdarzają się jednak dzieci bardziej podatne na działanie lęku separacyjnego i u nich trwa to zdecydowanie dłużej. Można wtedy zauważyć u nich m.in. takie objawy lęku jak:
- Stanowcze odmawianie rozłąki z rodzicem, któremu towarzyszą silne emocje, wybuchy złości, gniewu, strachu, przeraźliwy płacz wołający o pomoc, ataki paniki,
- Objawy psychosomatyczne- bóle brzucha, głowy, wymioty, biegunki, problemy w skoncentrowaniu się na czymś innym niż tylko na kwestii rozstania z rodzicem,
- Odmawianie przez dziecko jakichkolwiek prób zachęcenia przez personel przedszkolny do nawiązania z dzieckiem rozmowy, współpracy, wspólnej zabawy z rówieśnikami,
- Problemy ze snem, wybudzanie się w nocy z płaczem i krzykiem, że dziecko nie chce iść do przedszkola,
- Napady złości i płaczu przy podjęciu tematu przedszkola, przy zachęcaniu do jeszcze jednej próby pozostania w placówce.
Jeśli pojawiają się u dziecka wyżej wymienione objawy, najlepiej skonsultować problem ze specjalistą -psychologiem, który pomoże dziecku i rodzicom w tej trudnej sytuacji.
Co może powodować lęk separacyjny u dziecka?
Lęk separacyjny u dzieci mogą wywoływać różne czynniki. Do takich należą: czynniki biologiczne, psychologiczne oraz przyczyny środowiskowe.
- Czynniki o podłożu biologicznym wiążą się z możliwością dziedziczenia przez dziecko intensywnego przeżywania sytuacji lękowych, jeśli u członków rodziny występują choroby natury psychicznej, depresje, dziecko może być narażone na dziedziczenie pewnych cech, np. skłonności lękowych,
- Do czynników psychologicznych można zaliczyć nadmierną wrażliwość emocjonalną dziecka oraz brak zdolności do radzenia sobie w sytuacjach stresogennych,
- Czynniki środowiskowe, które mogą wywołać ten rodzaj lęku u dziecka to np. traumatyczne przeżycia, śmierć bliskiej osoby, bądź przebywanie wśród osób, które nie panują nad sobą w sytuacjach lękowych, w nadmierny sposób reagują w chwili strachu i zagrożenia, wówczas dziecko naturalnie chłonie takie sytuacje i uczy się postępowania w podobny sposób.
Z mojego doświadczenia w pracy w przedszkolu w najmłodszych grupach wynika, że największe objawy lęku separacyjnego posiadają dzieci, które przed przyjściem do placówki nie miały okazji, aby wcześniej rozstać się z rodzicami na dłuższą chwilę np. z powodu braku rodziny bądź bliższych znajomych w miejscu zamieszkania.
Dzieci te, nie pozostawały nigdy pod niczyją opieką oprócz rodziców i nagle przyszło im się zmierzyć z tak ciężką dla ich sytuacją, jaką jest rozstanie z najbliższymi. U takich dzieci przeważnie obserwuje się utrudnioną adaptację w przedszkolu. Po rozmowach z nauczycielami, maluszki początkowo pozostawały w placówce na kilka godzin, a potem z biegiem czasu przyzwyczaiły się do nowej sytuacji, poznały środowisko, panie, rówieśników, poczuły się bezpiecznie i mogły przebywać w placówce dłużej. Zdarzały się też maluszki, które z powodu długo trwających rozstań, wielogodzinnego płaczu za rodzicami, pomimo jak najlepszej opieki personelu przedszkolnego, musiały zrezygnować na jakiś czas z uczęszczania do placówki. Po prostu nie były wtedy gotowe na wkroczenie w przedszkolny świat. To była dobra decyzja ze strony opiekunów, bo dzieci które wracały po pewnym czasie do przedszkola miały o wiele łatwiej z zaadaptowaniem się na nowo do warunków przedszkolnych, były już gotowe na tę zmianę w życiu.
Mój syn w grudniu skonczy 3 lata, teraz chodzi jeszcze do żłobka a we wrześniu idzie do przedszkola. Mimo to obawiam się nowej adaptacji ( która polega jedynie na zostawieniu dziecka samemu w placówce..) bo jest dzieckiem raczej zamkiętym w sobie a adaptacja w żłobku zajęła mu trochę czasu ( chociaż teraz bardzo lubi tam chodzic!). Mam jednak nadzieję, że żłobkowe doświadczenia trochę mu pomogą.